Palenie grozi - aresztem
Data publikacji 13.12.2011
Policjanci z Komisariatu Policji w Kraśniku ustalili i zatrzymali sprawców dwóch włamań do placówek handlowych, gdzie łupem przestępców padły wyroby tytoniowe. W ustaleniu pomógł zarejestrowany monitoring i bardzo dobre rozpoznane środowiska przestępczego. Funkcjonariusze odzyskali skradzione papierosy.
W ubiegłym tygodniu na terenie działania Komisariatu Policji Kraśniku doszło do dwóch włamań do kiosków handlowych. Łupem sprawców w obu przypadkach padły papierosy. Złodzieje- palacze nie długo cieszyli się swoimi łupami. Z zagarniętych papierosów nie wiele wypalili. Włamywacze to młodzi mieszkańcy kraśnika w wieku 17-19 lat.
Sprawca, który zabrał wyroby tytoniowe z kiosku przy ulicy Krasińskiego został zatrzymany, gdy tylko jeden z policjantów obejrzał zabezpieczony do sprawy monitoring miejski. Funkcjonariusz natychmiast rozpoznał sylwetkę sprawcy i jego zatrzymanie było tylko kwestią czasu. W mieszkaniu włamywacza policjanci odnaleźli skradzione papierosy. Mężczyzna przyznał się do dokonania włamania i jak stwierdził „ukradł, bo chciał zapalić”. Niestety nie popalił zbyt dużo – prawie wszystkie wyroby wróciły do właściciela.
W drugim przypadku motywem sprawców włamania również była chęć zapalenia. W miniony piątek dwóch młodych mężczyzn włamało się do kolejnego kiosku w tej samej dzielnicy. I tu również policjanci zadziałali bardzo szybko. Na podstawie ustaleń operacyjnych wytypowali podejrzanych. Jak się okazało policyjne rozpoznanie było bardzo trafne, sprawcy zostali zatrzymani. Przy przestępcach jednak nie odnaleziono skradzionych papierosów, zdołali je już sprzedać. Jednak kontrola osobista ujawniła u jednego z zatrzymanych porcję haszyszu. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu, podczas przesłuchań przyznali się do przestępstwa będą odpowiadać za włamanie a posiadacz narkotyków usłyszy dodatkowy zarzut.